Co znaczy być autentyczny? Jak marki mogą być autentyczne? I co definiuje autentyczność?
W szczególności, kiedy żyjemy w czasach, w których ciężko rozróżnić prawdę od fake news. Najważniejsza cecha XXI wieku jest jedną z najtrudniejszych do osiągnięcia.
Znacie ten film z Oumi Janta? 20 latka, która zawładnęła instagramem. Zrobiła coś moim zdaniem niebywałego. Coś, co mogłoby szybko umknąć w natłoku bełkotu internetowego, a może nam pokazać jak tworzyć autentyczne materiały.
Nie widziałem w internecie dawno nic bardziej autentycznego od tego krótkiego klipu, mimo że taniec jest ostatnią formą abstrakcyjnej komunikacji, którą akceptuję.
Materiał jest bardzo jakościowy, mimo pewnych, wydawałoby się niedociągnięć. Te zakłócenia, szumy wiatru, przejazd deskorolkarza przez pierwszy plan nie umniejszają materiałowi, a zwiększają jego autentyczność. Dodatkowym atutem stają się postacie drugoplanowe, które pod koniec klipu nawiązują kontakt, wszystko jest wyjątkowo naturalne. Śmiech kamerzysty okazuje się elementem podkładu muzycznego, ale w klipie sprawia wrażenie jak by ktoś tam był. Wszystkie te drobne przeszkadzajki wokół budują niewiarygodną autentyczność.
Materiał ten nie jest formą reklamy, ale mogę sobie wyobrazić, że spokojnie mógłby być klipem dla każdej największej marki globalnej (jeżeli już ktoś go nie wykorzystał).
Ten charakter komunikacyjny szybko podchwycą agencje reklamowe i już niebawem możemy spodziewać się „autentycznych” treści wyreżyserowanych w podobnym duchu.